Na początku odbył się niezwykły apel – szóstkowi zajęli miejsce kadry. Piotek, Ola i Kuba stali się przybocznymi, a Marcin drużynowym. Okazało się, że prowadzenia apelu to nie taka prosta sprawa, a zapamiętanie meldunków to ciężkie zadanie.

Więcej zdjęć
Potem podsumowaliśmy nasze zuchowanie krótką grą. Na każdym punkcie przypominaliśmy sobie jakąs sprawność, którą zdobywaliśmy w tym roku.
Było projektowanie domków dla ptaków, rozpoznawanie roślin, odgadywanie zwierząt i wierszyk planetarny. Na koniec sprawdziliśmy swoją odwagę grając w mini-sztaby. Ku zdziwieniu wszystkiech wygrała grupa, gdzie były głównie dziewczyny (a co?)!
Później został odczytany rozkaz, w którym liczne zuchy otrzymały pochwały i wyróżnienia (jeszcze raz bardzo im za wszystko dziękuję).
Jedynym smutnym momentem zbiórki było zwolnienie dh. Doroty z funkcji przybocznej (odwiedzaj nas czasem!).
Na kręgu rady mieliśmy przyjemność obejrzeć projekty domków dla ptaków (po prostu na architekturę te dzieciaki trzeba wysłać) i każdy powiedział, która zbiórka podobała mu się najbardziej. Zaskakujące, że zwykle ta, na której dostał znaczek lub gwiazdkę 🙂
Koniecznie trzeba dodać, że Maciek dzielnie przeszedł obrzęd przypalania języka i stał się jednym z małych globtroterów! Gratulcję!
Jeszcze tylko „słoneczko”, ostatnia iskierka i…
do zobaczenia na koloni !!!