Strona internetowa Hufca będzie służyła do tego, żeby nasi harcerze poczuli, że ten nasz Hufiec to jednak bardzo fajny jest i fajni są w nim harcerze. Żeby dzięki niej mogli dowiedzieć się więcej o sobie nawzajem. Po to, żeby stworzyła się i utrzymała wspólnota harcerzy wokół naszego Hufca. Tak, żeby strona była tym, co będzie ich do naszego Hufca przywiązywało.
Będzie to możliwe wtedy, jeżeli na stronie będzie coś, po będzie im się chciało tu przychodzić.
Wspólnie z Kasią Rydzoń (grafika) i Adamem Żórawskim (konsultacja) przygotowałem nowa stronę naszego Hufca.
Opracowując ta koncepcję starałem się zaprowadzić jakiś porządek na naszych stronach bez marnowania tej pracy, jaka już została przez parę osób włożona. Mam nadzieje, ze mi się udało. Dużo uwagi poświęciłem stronie graficznej, bo wiem ze to 80% sukcesu strony.
Hufiec powinien mieć jedną stronę startowa, od której nasi harcerze by zaczynali szukać czegoś w Internecie.
Inne strony by były wkomponowane w ta stronę.
Cos jak nasze wydanie Wirtualnej Polski. A raczej portal Gazety, na którym się chce wzorować (o tem potem).
Na tej głównej stronie by było widać czy pojawiły się nowe teksty w Przecieku, jakie nowe rozkazy wydal Komendant, co się dzieje w ZHP.
Strona by działała jak portal www.gazeta.pl
Łatwo z niej przejść do pozostałych stron utrzymywanych przez Agorę.
Mimo, ze tak naprawdę są zupełnie innymi stronami, to na pierwszy rzut oka tego nie widać.
Tak jest na przykład z:
http://www1.gazeta.pl/wyborcza/
– serwisem z wiadomościami.
http://www2.gazeta.pl/praca/
– jeden z serwisów tematycznych.
http://www2.gazeta.pl/ogloszenia/
– serwisów z ogłoszeniami.
Łatwe przechodzenie miedzy stronami i przenikanie się treści możliwe jest dzięki wykorzystaniu tej samej technologii.
Dzięki utrzymaniu jednej strony będziemy panowali nad tym, co ludzie publikują, zachowamy jednakowy wizerunek (np. takie same logo), jeden
adres internetowy.
Głównym adresem by był http://www.otwock.zhp.org.pl
Z tej strony łagodnie by można było przejść na
http://www.otwock.zhp.org.pl/przeciek
http://www.otwock.zhp.org.pl/szczep.jozefow
http://www.otwock.zhp.org.pl/209dh
itd.
Przejście miedzy tymi stronami by polegało na tym, ze po wejściu na zawartość strony dot. danego środowiska może zmienić się szata graficzna
strony (jeżeli dane środowisko zainwestowało już w nowa – 209DH, Przeciek, Szczep Józefów, itd) lub pozostać taka jak jest (jeżeli drużyna nie chce
lub nie może mieć nic szczególnego). Wersja minimum, to zmiana nagłówka na górze strony, np. wchodzimy do galerii, pokazuje się harcerz z aparatem czy cos takiego.
Przykład takiej zmiany szaty graficznej jest przy tekstach na stronie.
Tak dużych zmian oczywiście nie planuje – to tylko przykład. Dowód na to, ze można wykorzystać zupełnie inne szablony na tej samej stronie.
Jeżeli jakaś treść nie dotyczy jednego konkretnego środowiska, szata graficzna by była ogólna – np. taka jak teraz – z losowo zmienianym nagłówkiem.
Szafa graficzna mogła by się zmieniać zależnie od pory roku lub być przygotowana na jakieś konkretne wydarzenie – np. WOSP.
Opracowując nowa grafikę nie musimy nic poza grafika zmieniać na stronie.
Przykłady można zobaczyć na obecnej stronie Przecieku:
WIOSNA:
http://www.zhp.otwock.com.pl/przeciek/index.php?theme=V-Autumn
LATO:
http://www.zhp.otwock.com.pl/przeciek/index.php?theme=LATO2003
JESIEN:
http://www.zhp.otwock.com.pl/przeciek/index.php?theme=JESIEN2003
Grafika mogła by tez się zmieniać w zależności od np. funkcji intenauty: inna dla harcerzy, inna dla funkcyjnych, inna dla cywili.
Do części strony można zablokować dostęp dla niepowołanych ludzi.
Np. niektóre rzeczy mogą być widoczne tylko dla redaktorów strony, niektóre tylko dla Komendy. Dotyczy to pozycji w menu lub zawartości strony
(np. plan przeprowadzenia wizytacji w drużynach może być widoczny tylko dla namiestnictwa – może to i zły przykład, ale wiadomo o co chodzi)
Możliwość modyfikacji danych o drużynach by była ograniczona do swojej drużyny i do Komendy, itd.
Takie rozwiązanie działa już teraz. Logując się jako administrator jest dostęp do funkcji i treści specjalnych.
Mirek Grodzki